sobota, 18 stycznia 2014

Twórcze Pogaduchy z Weraph

Tak było dziś w Atelier Czerwona...
47 kobiet w jednym miejscu słuchających poleceń i wskazówek Weraph...
piękne przeżycie... nawet dla siedzących na podłodze czy schodach...
kto nie był niech żaluje :)
Patronem materiałowym było Kadoro.pl - to dzięki nim Twórcze ręce mialy pełne ręce roboty :)









 
Twórcze pogaduchy to przede wszystkim masa inspiracji - także pracami innych

 
słodkości było be liku :)

 
Riwolkowe slodkości zrobiobe przez mame 12 letnie Ani w ustach Karoli - prawdziwa rozkosz :)








 
pracowano na kolanach....






 
jak dotarłam z aparatem do stołu z cudeńkami od Kadoro - to wyglądalo to już tak... ale zapewniam - było tego o wiele więcej :)

 
Jagusia ze swoim arcydziełem na szyi :)

 
konsultacje wzajemne

 
chwalimy się


są juz pierwsze efekty




 
a to praca nieobecnej Nitki :)







rozkminianie instrukcji



 
w tle widac, ze pracowano tez na stojąco :)








 
potwierdzamy! - Polki potrafią :) - kilka z nas wyszło ze spotkania z takimi ksiązkami "Polka potrafi" Magdy Bębenek. Na naszym spotkaniu byla z nami mama Magdy :):) - przy okazji - gratulujemy i córce i mamie :)



 
to był szczyt wszystkiego :) - pracowano na schodach bo miejsca zabraklo... i wiecie co było najpiekniejszego NIKT nie narzekal :)


ale miejsca na schodach tez zabrakło :)





 






 
więc pracowano na podłodze!!!


















































































8 komentarzy:

  1. Dlaczego ja mam tak daleko do WAS ???????

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie, że żałuję... a najbardziej mi żal tego wyplatania koralików i tych spotkań z ludźmi... Z nad morza pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, się działo :-) Raz jeszcze dzięki Aniu i Weroniko :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ było cuuuudnie! Fajnie jeszcze raz przeżyć - będę wracać do tych zdjęć :)

    Dziękuję za zorganizowanie tak cudnie energetycznego spotkania - było mi tego trzeba! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ech, daleko, daleko do tak fajnego miejsca, tyle pozytywnej energii i zaangażowania widać na zdjęciach, te skupione miny uczestniczek ;) dołączę do grona zazdroszczących, oczywiście pozytywnie!!!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy raz byłam na pogaduchach i mam nadzieje że nie ostatni. Było wspaniale! Bardzo dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. "W pracowni zostało po pysznych kruchych ciasteczkach, kwadratowe wysokie pudełko z seledynowa przykrywka. Czeka do odbioru przez właścicielkę" - to moje pudełko, gapa ze mnie zostawiłam ;) . Czy mogłabym zgłosić się po nie np. w sobotę 01.02?
    Pozdrawiam Klaudia Mączewska

    OdpowiedzUsuń
  8. O jak cudnie ! ZAZDROSZCZĘ! Dlaczego mieszkam na końcu świata?

    OdpowiedzUsuń