udało się! wreszcie kwiatek ufilcowny na mokro, który jest podobny do kwiatka bardziej niz do buły :):) no i nic nie poszło z dymem :):) będę próbowac powazniejszych form - napewno :) spodobało mi się.
Aniu, SUPER ! Cieszę się, że mimo doświadczeń z piecem, zdecydowałaś się na próbę z mokrym filcowaniem :))) Kwiatek wyszedł śliczny. Jak Cię znam, niedługo zobaczymy tu istne dzieła sztuki. Czego się kobieto nie dotkniesz, osiągasz perfekcję w błyskawicznym tempie. I tak trzymaj :)
Aniu, SUPER !
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mimo doświadczeń z piecem, zdecydowałaś się na próbę z mokrym filcowaniem :)))
Kwiatek wyszedł śliczny.
Jak Cię znam, niedługo zobaczymy tu istne dzieła sztuki. Czego się kobieto nie dotkniesz, osiągasz perfekcję w błyskawicznym tempie. I tak trzymaj :)
piekny kwiat:)
OdpowiedzUsuń