...własnymi rękami...
Aniu, cieszę się, że znów widzę coś filcowego. Śliczne korele :)A ja tak sie stęskniłam za Twoim zwierzyńcem ;)Czekam na kolejne stworzonko
Podoba mi się. Twoje prace są TWOJE. Oglądając je nie mam niemiłego wrażenia, że znam ten motyw :)
Aniu, cieszę się, że znów widzę coś filcowego. Śliczne korele :)
OdpowiedzUsuńA ja tak sie stęskniłam za Twoim zwierzyńcem ;)
Czekam na kolejne stworzonko
Podoba mi się. Twoje prace są TWOJE. Oglądając je nie mam niemiłego wrażenia, że znam ten motyw :)
OdpowiedzUsuń