w najbliższym czasie pojawi się u mnie sporo brasoletek z "kulkowym" motywem podpatrzonym u Weraph :). Jest to super sposób na wykorzystanie małych (często nieciekawych) koralików do dużych kompozycji. A poniewaz ja jestem zwolenniczką ciężkiej bizuterii - to dla mnie pomysł w sam raz :):)
w tej bransoletce agat fasetowany atramentowy, turkus, muszla i lawa - no i szklane kuleczki - główne bohaterki tego posta :)
sposób na kuleczkę z kuleczek (na bazie 4 a w sumie z wykorzystaniem 12 sztuk) znajdziecie TUTAJ :):) polecam :):)
Świetna bransoletka. pomysł z kuleczkami super- bardzo pasuje i czyni bransoletkę jeszcze oryginalniejszą. :)
OdpowiedzUsuńA ja nie umiem upleść nawet najmniejszej kulki...taka jestem zdolna ;p
świetna ta twoja kuleczkowa bransoletka:)
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuje:*
OdpowiedzUsuńKulki wkomponowujesz znakomicie! Zarowno niebieska jak i ta bransoletka są bardzo oko przyciagające:)
śliczna
OdpowiedzUsuńBransoletka śliczna, a kursik kulkowy.. tylko chwilke bede miała wieczorem i działam:)Pozdrowienia!:)
OdpowiedzUsuńfantastyczna bransoleta...i jak zawsze super skomponowane kamyki ;]
OdpowiedzUsuńŚwietna, a pomysł z małymi koralikami - super!
OdpowiedzUsuńMałe, a duże
albo
duże, a małe
;)))
Do Weraph zaglądam już od dłuższego czasu i też podobają mi się bardzo jej bransoletki :) Robiąc takie idealnie można wykorzystać albo właśnie gorsze koraliki, albo pojedyncze ostatni. Super :)
OdpowiedzUsuń