zwyklakowa bransoletka ze szkła i akrylu.. zwyklak... ale urodziwy.. miodowo-toffinkowy
ale to tylko w ramach przerwy... zbieram energię i natchnienie na kontynuację filcakowych zwierzaków, o których kilka razy wspominała Jagusia (BabaJaga)...
macie może jakieś pomysły?
w pierwszej kolejności musze zrobić Żabola dla Degustatora Żab... a potem będę dziergac dalej... moze wydziergam jakiś pomysł na candy? jak coś Wam się na myśl nasunie - dajcie znać :):) zaraz zabieram się za dziuganie :):) trzymajcie kciuki :)
ja stawiam na dziobaka! za jego oryginalność :)
OdpowiedzUsuńŚliczna toffinka a przy zapięciu śliczny, mały kociak ;)
OdpowiedzUsuńSama słodycz :)))
OdpowiedzUsuńToffinki, karmelki, miód ..... aż mi ślinka cieknie :P
A kiciuś robi za cudnego dyndołka ;)
A nad zwierzakiem się jeszcze zastanowię .... ale na pewno musi być "niegrzeczny"
pychotka!
OdpowiedzUsuń