jeszcze jeden nowy pomysł wyuczony we Wrocławiu na DZWC
na zajęciach u Leny i Kasi :)
grubasek - czyli wyrywny notesik na zapiski
u mnie w wersji karteluch na zakupy
wygodny
poręczny
zawsze na miejscu, gdy szybko trzeba coś zapisać
nie ma zbyt wielu ozdobników - bo z jednej strony powstawał bardzo szybko, z drugiej - to taka rzecz na codzień..
Śliczny, prosty i elegancki! A Twoje pismo jest obłędne!!! :*
OdpowiedzUsuńPiękny jest!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia wiosenne ślę.
Nic mu więcej nie trzeba, najpiękniejszą ozdobą jest ten napis :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jest obłędny, sama bym z chęcią poszła z takim na zakupy:)
OdpowiedzUsuńwygląda genialnie!
OdpowiedzUsuńBardzo śliczny i fajnie pomyślane z tą gazą. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń