w złoto brązowych kolorach...
w środku podszewka termozgrzewalna...
Tobi nie mam zdjęć na rączce...
postaram się dziś zrobić - bo wreszcze jestem za dnia w domu... i moze uda mi się pstryknąć fotki nitownicy i bransolek na ręku :)
okropne jest pracować cały dzień i nie widzieć jasnego świata...
dobrze ze są weekendy...
ps... napewno jadę na wiosnę do Tobatkowa!! tęsknie za Wami okropnie!! czy są juz jakieś plany wyzwaniowe? musze się przygotować :)
jaka piękna! i jaka pracochłonna. Brawo! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękna! Kiedy Ty to dłubiesz, skoro całe dnie w pracy siedzisz? Ja też zapracowana...
OdpowiedzUsuńAniu, ja tam do zdjęć nie zmuszam, tak tylko się podpytuję... I trochę męczę swoją obecnością, ale się stęskniłam :)
Planów na spotkanie jeszcze nie poczyniliśmy.. Pewnie w lutym konkrety zaczniemy obmyślać... Zaglądasz na CL, czy podsyłać Ci mailem ustalenia?
Ta jeszcze fajniejsza od poprzedniej! :)
OdpowiedzUsuńśliczna ^^
OdpowiedzUsuńŚliczna!
OdpowiedzUsuńA gdzie zapięcie?:) artbizuu@gmail.com
OdpowiedzUsuńArtBizuu tu nie ma zapięcia - to bransolka wsuwana na łapkę :)
Usuń