powracając do decoupage, dalszy ciąg tego co ostatnio powyklejałam
oto herbaciane pudełeczko
nie malowałam go zadną bazą - było świetnie zrobione gładziutkie na powierzchni i w kolorze. Bardzo podobają mi się przebłyski drewna przez serwetkę.
Jak zwykle zdjęcia działają jak rentgen i pokazują więcej niz widac w rzeczywistości - jakies niepotrzebne zacieki i nierówności. Grunt, ze skrzyneczka przypadła do gustu nowej właścicielce - mojej mamie :):)
Herbaciarka jest cudowna, ale mnie zainteresowało w niej jeszcze jedno... Czy pod serwetkami zamieściłaś gazę, czy mi się tylko wydaje?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ciebie i Twoją głowę pełną pomysłów oraz Twoje zdolne łapki:)
Jolu, ta serwetka miała w tle coś w podobie materiału płóciennego, może faktycznie na zdjęciach wyszło to jak gaza :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, faktycznie te widoczne słoje drewna dodaja uroku całości!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne herbaciane pudełko:)
OdpowiedzUsuń