niedziela, 19 grudnia 2010

dla Margaretty

zegar dla córki Margaretty. Zrobiony zgodnie w Jej pomysłem - z motywem Klimta. Jednak zdjęcia kompletnie nie oddają uroku zegara. Powychodziły jakieś niezrozumiałe zagięcia i zmarszczki których w ogóle nie ma w realu. No cóż - jest jak jest. Serwetka, której użyłam (dzięki szczodrości Jagusi) miała piękne złote wybarwienia - których nie widac na fotkach. Dlatego tez w tle użyłam złotej i miedzianej farbki. A ta biała mgła z lewej strony - tak naprawdę to tylko delikatne jasne akcenty. Mam nadzieję jednak, ze zegar sie spodoba i będzie odliczał tylko miłe chwile dla nowej właścicielki.



Posted by Picasa

16 komentarzy:

  1. przepiękny! nie wiem gdzie widzisz te zmarszczki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały zegar. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. zegar na pewno się spodoba bo jest rewelacyjny

    OdpowiedzUsuń
  4. No i wyję ! Wyję z zazdrośći!!! Mój ukochany Klimt! ten zegar jest cudowny!!!!!!!!!!! buuuuuuuuuuuuuuuuuuuu !!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu, cudnie wyszło! Piękne tło z cieniami zrobiłaś. Wiem, trudno robi się zdjęcia lakierowanych przdmiotów, bo lakier odbłyskuje, ale i tak mi się podoba.
    Nie mam najmniejszych wątpliwości, że się spodoba.....
    cieszę się, że serwetka się przydała.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli zdjęcia nie oddają uroku... to ja nie jestem w stanie wyobrazić sobie jak cudny musi być:D no brawo Kobitko!!

    OdpowiedzUsuń
  7. fantastyczny! miło patrzeć na upływ czasu na takim zegarze ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zegar jest fantastyczny !!
    Aniu życzę Ci szczęśliwego Nowego Roku i oczywiście szampańskiego Sylwestra :**

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkiego najlepszego w nowym roku!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny czasomiernik :-)
    Też chcę.

    pozdrawiam,
    krzysztof

    OdpowiedzUsuń
  11. Ach...Piekny!!! I do tego z Klimtem...

    OdpowiedzUsuń