wtorek, 16 listopada 2010

w głębinie leśnej

mitenki przygotowane dla Tuome z Czeremchowa w ramach wymianki o której pisałam wczoraj

z odrbiną romantyzmu

w sumie gdyby nie fakt ze są tylko nikłym uzupełnieniem garderoby, mogły stać się mitenkami kamuflazowymi :):)

Posted by Picasa
Autor: o
Etykiety: ,

7 komentarzy:

  1. klaudyna16 listopada 2010 09:26

    bardzo fajnie wyglądają! a koronka takiego dziewczęcego uroku dodaje... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nitkowy Świat16 listopada 2010 13:17

    Połączenie filcu i koronki jest rewelacyjne i efekt bardzo ładny ;-))

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniarozella17 listopada 2010 00:30

    Pięknie pocieniowane i jeżeli dobrze widzę, z dodatkiem jedwabiu tak ? bardzo ładne i z pewnością ogrzeją łapki Tuome.

    OdpowiedzUsuń
  4. Eliza/Tuome17 listopada 2010 00:32

    my precioussss... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. bossanova18 listopada 2010 07:44

    rzeczywiście - bardzo w "leśnym" klimacie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. eli18 listopada 2010 14:01

    Bardzo ładne mitenki ,z tą koronką takie delikatne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. atteo25 listopada 2010 08:07

    Mitenki czaderskie:)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)