poniedziałek, 21 lutego 2011

czarne różyczki

pierwszy raz lepiłam z fimo
z potrzeby sytuacji
chodziło o naszyjnikową zawieszkę do pierścionka koleżanki
fajna zabawa


kupilam soft
ale podobno classic jest lepszy - tzn. - trochę twardszy
na moich platkach widać paluchy
ale tylko na zdjęciach
w realu wcale to nie przeszkadza - w końcu to ręczna robota a nie plastik

a tu rózyczki w towarzystwie wspomnianego pierścionka - róznią sie ale pasują :)

Posted by Picasa

26 komentarzy:

  1. A ja zanim przeczytałam wpis popatrzyłam na fotki i sobie myśle fajne różyczki chyba to ze skóry jest ;))
    A tu prosze modelina i jaki piękny efekt

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowity efekt końcowy! I prawie w ogóle nie różnią się od pierwowzoru - pierścionka. Świetne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Interesująco wyszły różyczki, kolor i faktura łudząco przypominają skórę. Ogólnie bardzo fajnie się prezentują.

    OdpowiedzUsuń
  4. No Aniu,po raz kolejny zastygła mi szczęka w dolnej pozycji:OOOOOO Cudne Ci wyszły te róże,piękna sprawa,a paluchy dodają im uroku.

    OdpowiedzUsuń
  5. czy jest coś czego nie potrafisz? ;)
    piękne! też myślałam, że są skórzane.!

    OdpowiedzUsuń
  6. Gotyckie klimaty. "czas, mój największy wróg, mój największy przyjaciel" jak śpiewa Anja Orthodox. Takie mam skojarzenia.
    Super ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetne Ci wyszły Friendzelku, wg mnie to pierścionek jest do kompletu, a nie na odwrót :) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. są genialne! moja kolezanka ma wlasnie taki pierścionek... i wczoraj sie w nim zakochalam...
    bo ja mam wisiorek i kolczyki...
    może też powinnam spróbować dorobić resztę :D

    OdpowiedzUsuń
  9. dzięki dziewczyny :):) strasznie milusińsko jest dostawac tyle cudownych słów :):)

    Diabliczko, Roma, Klaudi - natchnęłyście mnie - mam sporo skórzanych kawałków - może uda mi sie coś takiego wydziergać ze skórek :)

    no i rozwiewam wszelkie wątpliwości - jest wiele rzeczy których nie umiem :) - nie umiem piec ciast ani chleba, jeździć na łyżwach ani na koniu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudnie wyszły! Też myślałam, że to skórzane :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Niesamowite! To teraz czekam na więcej fimo:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak napisałaś , że się różnią, to przyglądając się fakt mini minimalnie, a można powiedzieć, że tak miało być. Pięknie ci wyszły.

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj zdolna bestyjo, pięknie dorobiłaś komplet do pierścionka, w życiu bym nie powiedziała, że nie było to kompletem od początku :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Aniu, przezdolna babeczko, w pierwszej chwili jak spojrzałam na miniaturkę zdjęcia to pomyślałam, że to kwiatki z materiału :)
    świetna robota! piękne róże!

    OdpowiedzUsuń
  15. Komplet jest cudny, jeszcze nie wiem, czy bedzie na codzień, czy od święta... hmmm. Ostatnio chodzę głownie w czerni, taki zyciowy zakret i jak zobaczyłam pierścinek to już nie dał mi spokoju, ale pierwsze skojarzenie to była rodzina Adamsów ;-). I wiedziałem, że przyjdę z nim do Ani po resztę do kompletu, choć nie miałam pomysłu co to ma być. Zdałam się na nią i ... sami widzicie. A odcisk palca daje cały smaczek. Dziękuje Aniu :-))))

    OdpowiedzUsuń
  16. te róże są absolutnie genialne, fantastyczne, cudowne
    uwielbiam róże i to w każdej postaci - jako motyw na tkaninie, jako bukiet w wazonie, jako zapach olejku różanego w kosmetykach - do mojej listy ulubionych dodaję Twoje czarne róże

    OdpowiedzUsuń
  17. Ślicznie wyszedł ten naszyjnik! Gratuluję zdolnych łapek :))

    OdpowiedzUsuń
  18. A w pierwszej chwili myślałam,że one atłasowe są.Pięknie Ci wyszły .Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Zrobilas fanatstyczny naszyjnik, na zdjeciu wcale nie widac roznicy z roza z pierscionka :)

    OdpowiedzUsuń
  20. wow ale ładne - ja tez takie chce :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja tez ja też chcę:)ale cudo:)) nio proszę wiele te łapki potrafią:)

    OdpowiedzUsuń
  22. jak już pisałm, czerń w biżuterii itd- róze są super- wspaniałe , po prostu wspaniałe! ależ masz talent... i rozrzut... zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  23. cuda tworzysz. co post to cos piekniejszego znajduja moje oczka. z checia dolaczam do grona obserwatorow.

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękne te róże! Też dałam się im nabrać i myślałam, że są ze skóry :) Gratuluję zdolnych palców :)

    OdpowiedzUsuń